Ostro zabrałem się do pracy aby wykorzystać super pogodę i jeszcze objeździć Junaka. Trochę czasu zajęło mi poprawne uruchomienie ładowania akumulatora ( na regulatorze 6V, MZ) – działa poprawnie. W tym Junaku na karoserii mamy minus – tak jak w innych pojazdach.
Kolejnym problem to przedni błotnik, udało się go co prawda zamontować poprawnie aby nie blokował zawieszenia ale niestety ktoś kiedyś bardzo mocno go zmęczył.
Ostatnią niespodzianką był jak sie okazało totalnie zatkany kranik. Paliwo z baku, kranik na stół i udało sie – działa 🙂
Ostatnie regulacje, dociąganie śrub i w drogę 🙂 Zdjęcia i filmy poniżej 🙂