Składamy dalej :)

Oczywiście tak prosty motocykl można poskładać w jeden dzień, jednak w moim przypadku to tylko hobby i pospiech nie jest wskazany, czasem też koliduje ono z obowiązkami. Powoli składam dalej..

 

Mamy koła, mamy silnik, hamulce gotowe.. w kilka dni motorower prawie gotowy.

Składanie motocykla

PO przygotowaniu zestawu śrubek, po odebraniu elementów od lakiernika nadchodzi najbardziej oczekiwany moment  – składanie. Starajmy się maksymalnie wykorzystać czas oczekiwania na elementy na dokompletowanie braków, przygotowanie podzespołów, wymycie elementów, które są w dobrym stanie i pozostają w motocyklu. Składanie polecam rozpocząć od ramy, lag, zawieszenia, następnie instalacji elektrycznej, silnika.. 🙂 a może inaczej..? 🙂

Silnik – 250 cmm

Mamy już niezbędne elementy, nowe łożyska, uszczelki. Wał został zregenerowany, a blok silnika wyszkiełkowany.  Oto jak to wygląda:

To może kilka fotek gotowego sprzęgła?

Wiecie co to dyno-starter? Goggo-silnik ma właśnie takie coś, opowiem o tym poniżej:

Szczególnym rodzajem rozrusznika elektrycznego stosowanym w pojazdach jest dynamostarter umieszczany bezpośrednio na wale silnika spalinowego. Dynamostarter jest wielobiegunowym silnikiem szeregowo-bocznikowym łączącym funkcje prądnicy i rozrusznika. W trybie pracy prądnicowej jako wzbudzenie wykorzystywane jest uzwojenie bocznikowe, przy czym nabiegunniki nieczynnego w tym trybie uzwojenia szeregowego pełnią rolę biegunów biernych, w trybie pracy rozrusznika czynne są oba uzwojenia stojana.

Dynamostarter bywa nazywany też prądnicorozrusznikiem, prądorozrusznikiem i dynastarterem. Takie rozwiązanie jest stosowane w lokomotywach spalinowych z przekładnią elektryczną, gdzie z wałem korbowym jest bezpośrednio połączona prądnica główna, która spełnia funkcję rozrusznika, co ma miejsce w większości lokomotyw spalinowych z przekładnią elektryczną prądu stałego. Gdy silnik spalinowy lokomotywy napędza trójfazową prądnicę prądu przemiennego do rozruchu stosuje się osobny rozrusznik, który w czasie pracy silnika spalinowego pełni rolę prądnicy pomocniczej. Takie rozwiązanie zastosowano w lokomotywie serii SP47. Zastosowano prądnicę – rozrusznik na napięcie akumulatorów 110 V o mocy 80 kW do rozruchu silnika o mocy 3000 KM.

Bardzo ciekawy i zwarty silnik prawda..? 

Hamulce – tył

Wyjmując tylną belkę na wierzchu mamy tylni układ hamulcowy. Regenerujemy – to szybki samochód i to bardzo ważne aby hamował odpowiednio. Moje auto po wypadku w USA stało kilka lat, to kolejny powód aby w pełni zregenerować hamulce.

Taka regeneracja to koszt kilkuset złotych, chętnie pomogę przy regeneracji Twoich zacisków hamulcowych.

Zawieszenie tył – cz.3

Przyznajcie, że wygląda to pięknie. Jak nowe, z taśmy montażowej. Oczywiście, za chwile będzie zakurzone ale mamy co najmniej kilka lat spokoju z serwisem. Składamy w odwrotnej kolejności, znów polecam robienie fotek podczas demontażu. Dyfer otrzymał nowy olej oraz został poprawiony wizualnie.

Zawieszenie tył – cz.3

Jak to pięknie wygląda.. wiele razy na blogu się tym zachwycam.. co prawda jeszcze brakuje mi trochę doświadczenia aby ułożyć te elementy jak profesjonaliści ale jest coraz lepiej !!

Nowe gumy, nowy lakier, nowe łożyska, oryginalne śruby po piaskowaniu i z nowym ocynkiem.. nowe hamulce..? aa to nie ten post.

Zawieszenie – tył

Po obejrzeniu samochodu na podnośniku stwierdziłem jedynie uszkodzenie jednego wahacza. Jak na złość aby się do niego dostać należy opuścić cały „wózek” – czyli element, którym dyfer i część zawieszenia przymocowane jest do karoserii. Mamy dwie opcje, wymiana wahacza i wkładanie całości do samochodu lub korzystamy z okazji i naprawiamy. U mnie zawsze ta druga opcja 🙂 to w końcu będzie mój wymarzony samochód.

Ktoś zadbał o tarcze, są w dobrym stanie, wymienił amortyzatory ale reszta prosi już o serwis. Na jednym ze zdjęć widać jak oberwał jeden z wahaczy.

Przegląd i próba uruchomienia motocykla

Po powrocie z wakacji postanowiłem uruchomić ten ciekawy motocykl. Po częściowym rozebraniu karterów silnika zdiagnozowałem problem ze magnesem prądnicy. Okazało się, że jest odklejony. Piaskowanie, czyszczenie i dedykowany klej. Po kilku godzinach kolo magnesowe było gotowe. Co ciekawe, nie spodziewałem się, że tak stary motocykl będzie posiadał już fabrycznie zapłon CDI. Pierwsze próby i brak iskry na jednym cylindrze. Padło na uszkodzony moduł.

Motobecane jest dość rzadkim motocyklem i nie wiele części jest do niego dostępnych lub są bardzo drogie. Postanowiłem wykorzystać moduł chiński,  taki jak w prostych skuterach. Wykorzystałem okablowanie z uszkodzonego oryginału, instalacja motocyklowa pozostała nie zmieniona. Jak trafię na oryginalny moduł na pewno go podmienię.

Czyszczenie baku, mycie dwóch gaźników, tak, motocykl ma dwa gaźniki i.. a zresztą, sami zobaczcie jak to wyglądało :

Lakierowanie

Ten moment, kiedy pojazd, czy to motocykl czy samochód, odbieramy od lakiernika zawsze jest bardzo ekscytujący. Zakańczamy etap brudny i zaczynamy czysty. Sami zobaczcie jak to pięknie wygląda..

A na zewnątrz? jeszcze lepiej:

Na ostatnim zdjęciu pojazd już w garażu, na dedykowanej ramie, która bardzo ułatwia wszelkie prace przy nim.